Śląsk tanio skóry nie sprzedał
Autor: Tomasz Leśkiewicz. Publikacja: 29 styczeń 2023r. godz.: 12:37.
Kolejną wygraną przed własną publiczności odnieśli zawodnicy trenera Tomasza Michalaka, którzy z kwitkiem odprawili zespół Śląska Wrocław 92:80. Najwięcej punktów dla biało-niebieskich zdobyli Tomasz Prostak oraz Tomasz Nowakowski po 20 oczek. “Nowy” dołożył do tego również 10 zbiórek. Double-double zanotował też Paweł Nowicki 16 pkt 11 zb. W przyszły weekend na wyjeździe zmierzymy się z Obrą Kościan.
Pogoń Prudnik - Śląsk III Wrocław 92:80 (17:18, 29:23, 29:17, 17:22)
Pogoń: Prostak 20, Nowakowski 20 (10 zb), Nowicki 16 (11 zb), P. Garwol 13, M. Sanny 6, S. Sanny 6, Mordzak 4, Krawiec 4, M. Garwol 2, Kociuga 1, Krupiński 0.
Śląsk: Jadaś 22, Ambroziak 18, Kankowski 12, Baran 11, Kaźmierczak 4, Piętowski 4, Kociszewski 4, Janowicz 3, Krysiewicz 2, Leniec 0.
Nasi zawodnicy musieli się mocno natrudzić, aby pokonać młodych graczy z Wrocławia. Rywale sobotnie spotkanie rozpoczęli od silnego uderzenia, bowiem po kilku akcjach prowadzili 7:0. Na pierwsze prowadzenie w meczu, wyszliśmy w drugiej połowie pierwszej odsłony po punktach naszych środkowych Tomka Nowakowskiego i Pawła Nowickiego (11:8). Jednak po 10 minutach rywalizacji minimalną przewagę mieli zawodnicy gości. W drugiej części toczyła się wyrównana walka o narzucenie swojego stylu gry. Prowadzenie ulegało częstym zmianom. Na chwilę tą wojnę nerwów wygrali podopieczni trenera Jacka Krzykały wychodząc na 5 pkt prowadzenie 27:22 oraz 32:27. Po przerwie wziętej przez Michalaka, biało-niebiescy zaczęli odrabiać straty. Nasi zawodnicy zaczęli częściej wymuszać przewinienia na rywalach, co z czasem zaczęliśmy zamieniać na punkty. Od stanu 32:27 dla Śląska po 20 minutach prowadziliśmy 46:41. Z pewnością podczas długiej przerwy w szatni musiało paść kilka mocnych słów, bowiem po wznowieniu gry Pogoń wyszła odmieniona zaczynając częściej trafiać do kosza. W 27 minucie meczu prowadziliśmy już różnicą 23 punktów (73:50). Ostatniej odsłonie wrocławianie zdołali odrobić część strat, ale nasza wygrana ani przez chwilę nie była zagrożona.
“Śląsk jest niewygodnym zespołem. Są młodzi, wybiegani, dłudzy, silni, więc na pewno postawili się nam na naszej sali. Mecz nie układał się po naszej myśli. Dobrze, że w trzeciej kwarcie udało nam się wyjść bardziej skoncentrowanym. To co nam nie szło w pierwszej połowie, poprawiliśmy w drugiej. No i ten wynik był już lepszy. Poprawiliśmy przede wszystkim obronę. Atak idzie od obrony. Jak gramy dobrze w obronie, to później w ataku łatwiej zdobywa się te punkty. Najbardziej przegrywaliśmy na początku “1 na 1” z tego były łatwe punkty. Dzisiaj byli naprawdę dobrze przygotowani. W trzeciej kwarcie dużo sił włożyliśmy i potem odskoczyliśmy im. Myśleliśmy, że mecz już się skończył, a chłopaki do końca ambitnie walczyli, pokazali charakter. Mogło być na końcu jeszcze groźnie. W Kościanie na pewno będzie ciężki mecz. Tam już nie możemy pozwolić sobie na takie wejście w mecz, jak dzisiaj. Musimy od początku się postawić. Na pewno na swoje warunki, żeby grać swoją koszykówkę, a nie dostosowywać się do rywala. Tylko grać swoje i postarać się wygrać ten mecz. Na pewno w układzie tabeli jest to dla nas ważne, żeby wygrać to spotkanie.” - mówił po zakończonym spotkaniu zawodnik Pogoni Paweł Nowicki.
Co teraz? Powrót do przeglądania aktualności lub przeczytaj inne ciekawe artykuły.
