Play off: 1:0 dla Sokoła
Autor: Tomasz Leśkiewicz. Publikacja: 9 kwiecień 2017r. godz.: 12:25.
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym fazy play off Pogoń po wyrównanym spotkaniu uległa Sokołowi Łańcut 87:81. Jeszcze na 90 sekund przed końcem spotkania biało-niebiescy tracili do gospodarzy tylko 3 punkty 78:81. Najwięcej punktów dla Pogoni zdobyli Tomasz Prostak 26 (13 zbiórek, 7 asyst) i Tomasz Nowakowski 21.
Max Elektro Sokół Łańcut - meritumkredyt Pogoń Prudnik 87:81 (20:17, 20:24, 23:18, 24:22)
Sokół: Szymański 29, Krajniewski 17, Czujkowski 15, Czerwonka 10, Koszuta 9, Kulikowski 5, Sroka 2, Balawender 0.
Pogoń: Prostak 26, Nowakowski 21, Mroczek-Truskowski 12, Bartkowiak 11, Bogdanowicz 4, Krawiec 3, Kujon 3, Moczulski 1.
Drużyny przystąpiły do tego spotkania osłabione brakiem w składzie swoich czołowych zawodników. W zespole Pogoni zabrakło Patryka Nowerskiego, Dawida Morawca, a na ławce swoich kolegów wspierał powracający po kontuzji Grzegorz Mordzak. Natomiast gospodarze zagrali w tym spotkaniu bez Macieja Klimy oraz Marka Zywerta.
Już od pierwszych minut spotkania Pogoń pokazała rywalom, że jest w dobrze dysponowana i w 3 minucie wyszła na prowadzanie 7:3. Gospodarze podrażnieni taką sytuacją ruszyli do ataku i za sprawą Kulikowskiego oraz Szymańskiego to oni objęli prowadzenie 12:7. Biało-niebiescy nie pozwolili jednak rozpędzić się Sokołowi. Po pierwszej kwarcie przegrywaliśmy tylko 3 punktami 17:20.
W drugiej odsłonie drużyna trenera Kaszowskiego, dzięki Krajniewskiemu i Kulikowskiemu powiększyła prowadzenie do 5 punktów 28:23. Od tego momentu inicjatywę przejęli „bankowcy”, którzy po zdobyciu 8 punktów z rzędu wyszli na prowadzenie 29:28. Taki stan rzeczy utrzymywał się do końca pierwszej połowy. Jeszcze na niespełna minutę przed końcem kwarty biało-niebiescy wypracowali sobie 6 punktową przewagę 41:35, lecz po 20 minutach prowadziliśmy tylko 41:40.
Po zmianie stron Pogoń po trafieniach z dystansu Prostaka, Kujona i Nowakowskiego uzyskała 8 punktowe prowadzenie 50:42. Sokół szybko zareagował zdobywając 10 kolejnych punktów. Tym samym odzyskał prowadzenie 52:50. Pogoń zdołała odzyskać prowadzenie, ale na krótko 59:56. Żółto-czarni zanotowali kolejną skuteczną serią i przed końcową kwartą prowadzili 63:59.
W 35 minucie spotkania biało-niebiescy tracili do Sokoła 3 punkty. Gospodarze byli jednak bardzo skuteczni w rzutach zza łuku. Na 2 minuty i 14 sekund przed końcem spotkania prowadzili 81:72. Pogoń zdołała jeszcze zmniejszyć straty do 3 punktów (81:78). Najpierw za trzy trafił Tomasz Prostak, a chwilę później pewne trzy rzuty wolne wykorzystał po faulu technicznym Tomasz Nowakowski. Biało-niebiescy mieli jeszcze szansę na zmniejszenie przewagi, lecz piłkę stracił Jarosław Bartkowiak. W końcówce miejscowi przypieczętowali swoją wygraną 87:81 dwoma celnymi rzutami z dystansu najlepszych w tym meczu ich zawodników Szymańskiego i Krajniewskiego.
Drugi mecz zostanie rozegrany w niedzielę 9 kwietnia o 17:30.
Stan rywalizacji: 1:0 dla Sokoła (do 3 zwycięstw).
Fot. Sokół Łańcut
Co teraz? Powrót do przeglądania aktualności lub przeczytaj inne ciekawe artykuły.