Dominacja Czarnych
Autor: Tomasz Leśkiewicz. Publikacja: 22 październik 2018r. godz.: 12:07.
W meczu 5 kolejki biało-niebiescy musieli pogodzić się z pierwszą porażką we własnej hali z Czarnymi Słupsk 83:93. Najwięcej punktów dla Pogoni zdobyli Wojciech Pisarczyk 23, Tomasz Prostak 18 i Jakub Krawczyk 16. W następnej kolejce nasza drużyna zagra na wyjeździe w Bydgoszczy, gdzie zmierzy się z Astorią.
Pogoń Prudnik - STK Czarni Słupsk 83:93 (11:29, 25:20, 14:26, 33:18)
Pogoń: Pisarczyk 23, Prostak 18, Krawczyk 16, Sroka 8, Szpyrka 6, Nowakowski 5, Mordzak 4, Moczulski 2, Stalicki 1.
STK Czarni: Cechniak 16, Kordalski 16, Długosz 14, Cesnauskis 13, Seweryn 13, Pełka 11, Jakubiak 9, Sprengel 1, Powideł 0, Wyszkowski 0.
Przewaga gości w niedzielnym spotkaniu była niepodważalna. Prowadzili, bowiem od początku do końca meczu i zasłużenie wygrywali. Czarni już w pierwszej kwarcie wypracowali sobie 18 punktową przewagę, dzięki której kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Biało-niebiescy po słabej pierwszej części meczu starali się odrobić straty w 2 kwarcie. Na swoje barki ciężar gry wziął Wojciech Pisarczyk. Wydawało się, że Pogoń złapała odpowiedni rytm zmniejszając prowadzenie gości do stanu 34:24. Czarni jednak szybko odpowiedzieli punktami Jakubiaka i Cesnauskisa i w dalszym ciągu prowadzili w granicach 15 oczek. Po zmianie stron Czarni utrzymywali prowadzenie, które w pewnym momencie sięgnęło 26 punktów. Dobra gra Pogoni w ostatniej pozwoliła jednak tylko na zmniejszenie rozmiaru porażki do 10 punktów.
„Dzisiejszego wyniku nie ma co usprawiedliwiać chorobą. Tak się niestety się zdarza i nie mamy wpływu na wiele czynników. Nie usprawiedliwia nas to, że tracimy u siebie na hali 93 punkty, 50 do połowy. To jest zdecydowanie za dużo. Dzisiaj obrona szwankowała, nie potrafiliśmy poradzić sobie z wysokimi, z obwodowymi. Nie ma na to, żadnego usprawiedliwienia. Zostało tylko trenować, przećwiczyć i poprawić błędy, które dzisiaj były. Co do naszego „szóstego zawodnika” – przysłowiowego. Nie możemy mieć żadnych zastrzeżeń. Dobrze się tutaj czujemy i liczymy na wsparcie kibiców, jakie jest do tej pory i było zawsze. To nas podnosi na duchu i na grze. - mówił po zakończonym spotkaniu zawodnik Pogoni Jakub Krawczyk.
Co teraz? Powrót do przeglądania aktualności lub przeczytaj inne ciekawe artykuły.