PZKOSZ SpaldingSKLEP
  • FB
  • Tweet
  • Google
  • YT
Logo
  • Logo
  • Logo
  • Logo

Wojna nerwów dla Pogoni

Autor: Tomasz Leśkiewicz. Publikacja: 17 październik 2019r. godz.: 13:48.

Po niezwykle nerwowej końcówce dwa punkty zostają w Prudniku. Biało-niebiescy pokonali drużynę GKS Tychy 81:78. Najwięcej punktów dla naszej drużyny zdobyli Adrian Suliński 22, Marc Oscar Sanny 14 oraz Wojciech Pisarczyk 11. W następnej kolejce już  w sobotę nasza drużyna zmierzy się na wyjeździe z Czarnymi Słupsk.

Pogoń Prudnik - GKS Tychy 81:78 (21:18, 24:13, 18:25, 18:22)

Pogoń: Suliński 22 (6x3), Sanny 14 (1x3, 5 zb.), Pisarczyk  11 (1x3, 8 zb.), Mordzak 8 (2x3), Salamonik 7, Patryk Garwol 5 (1x3), Mroczek-Truskowski 5 (8 zb, 7 as), Sroka 5 (1x3), Nowakowski  4, Stalicki 0.

GKS: Szymczak 24, Wrona 12, Jankowski 11, Zmarlak 10, Woroniecki 6, Majka 5, Karpacz 4, Kędel 4, Kulon 2.

Pogoń dobrze weszła w mecz i szybko objęła prowadzenie 5:0. W kolejnych akcjach GKS odrobił starty i  zdołał wyjść prowadzenie. Do końca pierwszej kwarty toczyła się wyrównana walka punkt za punkt. Po dziesięciu minutach gry to jednak Pogoń prowadziła 21:18. Co prawda drugą kwartę goście otworzyli punktami spod kosza to w kolejnych minutach biało-niebiescy prezentowali się znakomicie. Zanotowali serię 16 punktów z rzędu, co pozwoliło nam wypracować 17-punktową przewagę (37:20). Do końca pierwszej połowy biało-niebiescy kontrolowali wydarzenia na parkiecie i utrzymując wypracowaną przewagę 45:31. Po zmianie stron GKS ruszył do odrabiania strat i już po 3 minutach gry po punktach Damiana Szymczaka i  Przemysława Wrony, zmniejszył nasze prowadzenie do 8 punktów. Pogoni udało się odeprzeć atak rywali, ale na niespełna 2 minuty przed końcem 3 kwarty podopieczni trenera Jagiełki zbliżyli się już na 4 oczka. Przed decydującą kwartą na tablicy wyników było 63:56 dla biało-niebieskich. Ostatnia odsłona meczu to zdecydowana wojna nerwów. W 32 minucie spotkania tyszanie doprowadzili do remisu po 63 i zaczęła się wymiana koszykarskich ciosów. Biało-niebieskim udawało się odskakiwać na 3-4 punkty, ale goście za każdym razem zdołali odpowiedzieć punktami. Na 40 sek. przed końcem spotkania po punktach Damiana Szymczaka GKS po dłuższym czasie wyszedł na prowadzenie 78:77. Pogoń zdołała odpowiedzieć punktami spod kosza Wojciecha Pisarczyka. Przeciwnicy mieli okazję na zdobycie kolejnych punktów, lecz piłkę przechwycił Marcin Salamonik. W tym momencie faul na Grzegorzu Mordzaku odgwizdano Patrykowi Kędelowi. Nasz kapitan pewnie wykonał rzuty wolne, które zagwarantowały nam zwycięstwo 81:78.

- Dwa punkty zostają w Prudniku. Poprzednie mecze z Opolem i z Łańcutem podobno graliśmy pięknie, ale punkty traciliśmy. Teraz może graliśmy bardzo źle, ale dwa punkty zostały w Prudniku i czego więcej chcieć. Ten mecz jest już historią. Ważne, że wygraliśmy, a w jakim stylu to nikogo nie obchodzi. Kibice się cieszą, my się cieszymy. Przygotowujemy się na następny mecz w Słupsku. Czeka nas bardzo daleka podróż.  To jest już szósty sezon na zapleczu ekstraklasy. Ten Klub Kibica z sezonu na sezon coraz bardziej się rozwija. Coraz głośniej dopinguje, jeździ za nami na wyjazdy. Nie ukrywam, że mnie to bardzo mobilizuje, wielu chłopaków również. Życzyłbym sobie, żeby ich było z sezonu na sezon czy z meczu na mecz coraz więcej. – mówi zawodnik Pogoni Prudnik Tomasz Nowakowski.

- Bardzo cieszą kolejne dwa punkty. Mecz w pierwszej połowie był bardzo dobrze kontrolowany. Zrealizowaliśmy wszystkie założenia. Drużyna z Tychów praktycznie nie istniała. Na drugą połowę wyszli obroną strefową. Mieliśmy z tym problem, dlatego będziemy nad tym pracowali do kolejnego meczu. Wytrzymaliśmy końcówkę. Wygraliśmy mecz. Gratulacje dla chłopaków. Dzisiaj cała dziesiątka, niektórzy wracali po kontuzji, niektórzy są po drobnych urazach, ale wszyscy wnieśli swoją cegiełkę w to zwycięstwo. To jest bardzo ciężki tydzień dla nas. Po przyjeździe w niedzielę z Łańcuta. Mieliśmy dwa treningi. Dzisiaj kolejny mecz na wysokich obrotach i jutro wyjeżdżamy na noc do Słupska. Praktycznie jeden trening. Musimy dobrze zeskautować drużynę przeciwną. Walczymy o każdy punkty na wyjeździe. Czekamy na pierwsze zwycięstwo. Widać po wynikach, że Słupsk nie jest drużyną poza zasięgiem, będziemy walczyć. – mówi trener Pogoni Prudnik Tomasz Michalak.  

fot. D. Wicher

Co teraz? Powrót do przeglądania aktualności lub przeczytaj inne ciekawe artykuły.

Popularne aktuaności

Powrót do przeglądania wszystkich aktualności

Pogoń Prudnik należy do jednego z najstarszych klubów w Polsce i kontynuuje 60-letnią tradycję koszykówki męskiej w Prudniku. Nasz klub charakteryzują umiejętności na najwyższym poziomie, wielkie serce do gry, doświadczeni trenerzy oraz wspaniali kibice. Od sezonu 2014/2015 gramy w I lidze koszykówki mężczyzn.


Numer konta bankowego:
Bank Spółdzielczy w Prudniku
30 8905 0000 2000 0020 592 60001

Siedziba klubu:
ul. Kolejowa 26
48-200 Prudnik
Woj. Opolskie

REGON: 530925383
NIP: 7550013141
KRS: 0000055900Sąd Rejonowy VIII Wydział Gospodarczy KRS
45-057 Opole ul. Ozimska 19

Wszelkie prawa zastrzeżone - copyrights © 2024