PZKOSZ SpaldingSKLEP
  • FB
  • Tweet
  • Google
  • YT
Logo
  • Logo
  • Logo
  • Logo

Długo wyczekiwane zwycięstwo

Autor: Tomasz Leśkiewicz. Publikacja: 17 listopad 2019r. godz.: 16:09.

Po czterech porażkach z rzędu biało-niebiescy w końcu zwyciężyli, pokonując Nysę Kłodzko 88:72. Najwięcej punktów dla Pogoni zdobył Pisarczyk 18. W następnej kolejce na wyjeździe zmierzymy się z Biofarmem Basket Poznań.

Pogoń Prudnik - Zetkama Doral Nysa Kłodzko 88:72 (10:18, 20:12, 33:25, 25:17)

Pogoń: Pisarczyk 18, Salamonik 16, Nowakowski  11, P. Garwol 10, Mroczek-Truskowski 10, Suliński 10, Sanny 5, Sroka 5, Mordzak 3, M. Garwol 0, Jatczyk 0, Kociuga 0.

Doral: Malesa 18, Nowicki 14, Wojciechowski 14, Tomczak 11, Kowalski 5, Kutta 5, Weiss 3, Zagórski 2, Bartkowiak 0, Madziar 0.

Przez większą cześć pierwszej kwarty to drużyna gości dyktowała warunki gry. W 8 min. zdołała wyjść na kilku punktowe prowadzenie, które utrzymała do końca tej części gry (18:10). W pierwszej kwarcie wyróżniającym się zawodnikiem naszego zespołu był Tomasz Nowakowski, który zdobył siedem z dziesięciu punktów.  Biało-niebiescy długo musieli gonić wynik. Jednak z każdą minutą drugiej kwarty zaczęli odrabiać straty. Dobrą zmianę dla naszej drużyny dał Marcin Salamonik, dzięki czemu do końca pierwszej połowy udało nam się odrobić całą przewagę rywali. W 17 minucie spotkania Kłodzko prowadziło 30:23, ale wtedy Pogoń zanotowała serię po punktach Sulińskiego, Mroczka-Truskowskiego oraz Nowakowskiego co dało nam remis po 30. Po zmianie stron Pogoń prezentowała się coraz lepiej, a że zawodnicy trenera Chudeusza nie zamierzali odpuszczać wynik często oscylował w granicach remisu. Na 3 min przed końcem 3 kwarty przy stanie 54:52 dla Doralu. Pogoń zadała silny cios rywalom po którym trudno było im się już podnieść. Po trafianiu zza łuku przez Patryka Garwola, Marcina Salamonika i Marcina Srokę wyszliśmy na prowadzenie 63:55. Ta dobra gra z końca trzeciej kwarty była kontynuowana przez biało-niebieskich w decydującej odsłonie i pod dwóch minutach prowadziliśmy już 70:55. Co prawda ekipie z Dolnego Śląska udało się tą przewagę zmniejszyć do 9 punktów (70:61), ale na więcej nie było ich już stać.  Pogoń ponowie podkręciła tempo i zwiększyła swoje prowadzenie do 18 punktów 88:70. Na niecała minutę przed końcem spotkania trener Michalak dał możliwość zaprezentowania się przed własną publicznością młodym zawodnikom Pogoni: Alanowi Jatczykowi, Patrykowi Kociudze oraz Maciejowi Garwolowi.

- Myślę, że gdzieś tam spełniliśmy założenia trenera. Najważniejsze jest to, że wygraliśmy. Graliśmy zespołowo, każdy „dotknął piłki”, dodał swoją cegiełkę. Bardzo cieszę się, że wygraliśmy. Na pewno teraz będzie tylko coraz lepiej. Na początku meczu nie wpadała nam ta piłka do kosza z dystansu, lecz w  końcówce oddaliśmy parę tych trójek. Koledzy super trafiali. Doping w Prudniku jest naprawdę świetny. Jeszcze nie grałem przy takim dopingu. Cieszę się, że mogę grać przed taką publicznością. -  mówi zawodnik Pogoni Marc-Oscar Sanny.

- Było to dla nas bardzo ważne przełamanie – to właśnie teraz  powiedziałem zawodnikom w szatni. Dla nas te trzy tygodnie były bardzo ciężkim okresem i ten mecz był naprawdę wyjątkowo ważny. To było widać od pierwszej kwarty. Nerwowość w statystykach, czyli skuteczność. W obronie dzisiaj dobrze walczyliśmy. Było widać w ataku, że jest to bardzo nerwowy mecz. W trzeciej kwarcie odskoczyliśmy. Było widać po zespole jaki ma on potencjał, jeżeli jest drużyną, jest teamem i gra na boisku ze sobą zespołowo na luzie. Mam nadzieję, że tym meczem odblokowaliśmy sobie głowy i teraz pójdziemy do przodu. Moim marzeniem było, aby wcześniej dawać szanse gry  młodszym zawodnikom. Wszyscy wiedzą jak się wcześniejsze mecze układały, w końcówkach wszystkie nerwowe. Nie było możliwości. Dzisiaj przy takim meczu na przełamanie, mogliśmy wpuścić tych młodych zawodników. To dla nich jest bardzo ważne. Na kolejne spotkanie jedziemy do Poznania. Od poniedziałku będziemy analizować drużynę przeciwną. Będziemy chcieli zrobić niespodziankę w tym sezonie i wygrać na wyjeździe pierwszy mecz. –mówi trener Pogoni Tomasz Michalak.

Co teraz? Powrót do przeglądania aktualności lub przeczytaj inne ciekawe artykuły.

Popularne aktuaności

Powrót do przeglądania wszystkich aktualności

Pogoń Prudnik należy do jednego z najstarszych klubów w Polsce i kontynuuje 60-letnią tradycję koszykówki męskiej w Prudniku. Nasz klub charakteryzują umiejętności na najwyższym poziomie, wielkie serce do gry, doświadczeni trenerzy oraz wspaniali kibice. Od sezonu 2014/2015 gramy w I lidze koszykówki mężczyzn.


Numer konta bankowego:
Bank Spółdzielczy w Prudniku
30 8905 0000 2000 0020 592 60001

Siedziba klubu:
ul. Kolejowa 26
48-200 Prudnik
Woj. Opolskie

REGON: 530925383
NIP: 7550013141
KRS: 0000055900Sąd Rejonowy VIII Wydział Gospodarczy KRS
45-057 Opole ul. Ozimska 19

Wszelkie prawa zastrzeżone - copyrights © 2024