Porażka z Krosnem
Autor: Tomasz Leśkiewicz. Publikacja: 17 grudzień 2020r. godz.: 19:23.
Biało-niebiescy ponieśli kolejną porażkę, tym razem w ostatnim meczu w 2020 roku w hali Obuwnika ulegli Miastu Szkło Krosno 85:90. Najwięcej punktów dla naszej drużyny zdobył Tomasz Nowakowski 23.
Pogoń Prudnik - Miasto Szkła Krosno 85:90 (14:12, 25:24, 22:19, 24:35)
Pogoń: Nowakowski 23, Janiak 12, Mordzak 12, Kutta 10, Madziar 9, Pisarczyk 7, Sanny 7, Mroczek-Truskowski 5, Garwol 0, Kapuściński 0.
Miasto Szkła: Czujkowski 23, Szczypiński 22, Wieloch 14, Krzywdziński 8, Ciechociński 7, Żmudzki 7, Ciesielski 5, Oczkowicz 4.
Pogoń przez większą cześć spotkania była na prowadzeniu, a mimo to w ostatniej kwarcie dała szanse rywalom na odebranie sobie wygranej. Początek spotkania układał się po naszej myśli, bowiem już po kilku akcjach i punktach Nowakowskiego i Madziara prowadziliśmy 7:0. Jednak od stanu 11:5 nasza drużyna zanotowała przestój, co szybko wykorzystała drużyna z Podkarpacia. W pierwszej części meczu obie drużyny miały problem z ofensywą, o czym świadczy wynik po 10 minutach gry 14:12. W drugiej kwarcie nasza drużyna grała falami. Gdy tylko udawało nam się wypracować kilku punktową przewagę (29:22), to goście ją niwelowali. W końcówce pierwszej połowy gra się ponownie wyrównała. Na przerwę po pierwszej połowie schodziliśmy prowadząc 39:36. Po zmianie stron biało-niebiescy po dwóch minutach gry prowadzili już 11 punktami (51:40). Miasto Szkła nie chciało się tak łatwo poddać. Z biegiem czasu to zespół gości stał się stroną dominującą. Po dobrej grze swojego lidera Alana Czujowskiego na niespełna półtorej minuty przed końcem 3 kwarty tracili do nas już jeden punkt (53:52). Pogoń dobrze rozegrała ostatni fragment, dzięki czemu przed decydującą kwartą prowadziła 61:55. Na początku ostatniej części gry nasi zawodnicy powiększyli jeszcze prowadzenie do 10 punktów (69:59). Wydawało się, że będą kontrolowali wynik. W 34 minucie Krosno przeszło jednak do kontrataku, zza łuku trafił Mateusz Szczypiński (76:72). Od tej chwili zaczęły się ważyć losy spotkania. Podopieczni trenera Radomskiego wykorzystali słabszy okres gry Pogoni. W cztery minuty Krosno zdobyło 13 punktów przy tylko 4 naszej drużyny (85:80). Na niespełna minutę przed końcem spotkania traciliśmy jeszcze 2 punkty (83:85), ale Mateusz Szczypiński zdołał przypieczętować zwycięstwo swojej drużyny, trafiając zza linii 6,75. Ostatecznie Miasto Szkła wygrało 90:85.
W najbliższą sobotę rozegramy ostatni mecz pierwszej rundy w Słupsku z Czarnymi.
Co teraz? Powrót do przeglądania aktualności lub przeczytaj inne ciekawe artykuły.