Porażka w Warszawie
Autor: Tomasz Leśkiewicz. Publikacja: 28 luty 2021r. godz.: 20:08.
Biało-niebiescy tym razem przegrali na wyjeździe z Dzikami Warszawa 71:78. Najwięcej punktów dla Pogoni zdobył Wojciech Pisarczyk 22.
Dziki Warszawa - Pogoń Prudnik 78:71 (23:14, 14:21, 19:23, 22:13)
Dziki: Wojtyński 16, Gospodarek 15, Koźluk 13, Dębski 10, Krefft 8, Tokarski 7, Grochowski 4, Marchoff 3, Piliszczuk 2, Jarmakowicz 0.
Pogoń: Pisarczyk 22, Nowakowski 18, Garwol 12, Mordzak 10, Kutta 8, Madziar 1, Sanny 0, Sroka 0.
W pierwszej odsłonie tylko na początku toczyła się wyrównana walka do stanu 6:4 dla biało-niebieskich. W kolejnych akcjach to rywale zaczęli częściej trafiać do kosza i przed końcem tej części gry Dziki prowadziły już 23:9. Na przełomie pierwszej i drugiej kwarty Pogoń zagrała znacznie lepiej, co pozwoliło się zbliżyć do gospodarzy na 4 punkty (23:19). Podopieczni trenera Turkiewicza szybko odpowiedzieli serią punktową, dzięki której ponownie wyszli na ponowne dwucyfrowe prowadzenie (35:23). Końcówka pierwszej połowy należała zdecydowanie do nas. Za sprawą duetu Pisarczyk-Nowakowski na przerwę schodziliśmy przy stanie 37:35 dla gospodarzy. Po zmianie stron stołecznej drużynie po raz kolejny udało się odskoczyć na kilka punktów (53:46). Od tego momentu do głosu doszli podopieczni trenera Tomczyka. Dzięki trafieniu Karola Kutty po 30 minutach Pogoń prowadziła 58:56. Na początku ostatniej kwarty nasza drużyna zanotowała kosztowny przestój. Po ponad 4 minutach gry zdołała zdobyć tylko 2 punkty, a rywale w tym czasie 11 (67:60). Dwukrotnie naszej drużynie udało się zbliżyć do Dzików na 4 punkty, ale za każdym razem przeciwnicy zdołali odpowiedzieć punktami. Ostatecznie Dziki zwyciężyły 78:71.
W przyszłym tygodniu w hali Obuwnika podejmować będziemy Kotwicę Kołobrzeg.
Co teraz? Powrót do przeglądania aktualności lub przeczytaj inne ciekawe artykuły.