ŻEBROK SHOW
Autor: Tomasz Leśkiewicz. Publikacja: 18 październik 2021r. godz.: 17:47.
W niedzielę biało-niebiescy pokonali na wyjeździe rezerwy pierwszoligowego WKK Wrocław 94:81. Do czwartej wygranej w sezonie poprowadził nas Mateusz Żebrok, który zdobył 36 punktów. W najbliższej kolejce w środę Pogoń, będzie pauzowała. Do gry wrócimy już w weekend w kolejnym spotkaniu wyjazdowym z BC Swiss Krono Żary.
WKK II Wrocław – Pogoń Prudnik 81:94 (29:20, 10:27, 16:31, 26:16)
WKK: Wilczek 17, Madejski 16, Rosołowski 13, Matusiak 11, Woźniakiewicz 8, Kowalczyk 6, Suski 5, Mijalski 3, Wójcicki 2, Dochniak 0 Zabłocki 0, Karwik 0.
Pogoń: Żebrok 36, Nowakowski 15, Garwol 15, Sanny 9, Majka 8, Nowicki 4, Mordzak 3, Kociuga 2, Mazur 2, Gnilka 0.
Spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęła drużyna gospodarzy, która z biegiem czasu pokazywała, że nie będzie tylko „chłopcem do bicia”. Biało-niebiescy w tej części spotkania musieli sporo natrudzić, aby zdobywać punkty. Pierwsze skrzypce w swojej drużynie grał Maks Wilczek, który po 10 minutach miał już 10 punktów. Miejscowi w tej odsłonie pięciokrotnie trafiali zza łuku, co przyczyniło się do objęcia najwyższego prowadzenia przez nich w meczu 29:17. Druga kwarta to zdecydowania lepsza gra Pogoni w obronie. Przyniosło to efekt w postaci rzuconych tylko 10 punktów przez rywali. W 15 minucie po celnej trójce Tomka Nowakowskiego, po dłuższym czasie biało-niebiescy wyszli ponownie na prowadzenie 37:34. Do przerwy udało nam się jeszcze tą przewagę zwiększyć do 47:39. Po zmianie stron na parkiecie zaczął „szaleć” Mateusz Żebrok, który zaczął trafiać z każdej pozycji. W siedem minut trzeciej kwarty „Mati” zdobył 18 punktów, a biało-niebiescy prowadzili już 69:48. W ostatniej kwarcie trener Michalak dał możliwość gry zmiennikom. Wykorzystali to gospodarze zmniejszając rozmiary porażki. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 94:81.
fot. D.Wicher
Co teraz? Powrót do przeglądania aktualności lub przeczytaj inne ciekawe artykuły.