Obra pokonana
Autor: Tomasz Leśkiewicz. Publikacja: 13 marzec 2022r. godz.: 18:59.
Biało-niebiescy odprawili kolejną drużynę z kwitkiem. Tym razem z hali Obuwnika pokona wyjechała Obra Kościan, z którą wygraliśmy najwyższą w sezonie różnicą 32 punktów 99:67. Najwięcej punktów dla Pogoni zdobył Mateusz Żebrok 21, a double-double zanotował Paweł Nowicki 13 punktów i 12 zbiórek.
Pogoń Prudnik - Obra Kościan 99:67 (31:19, 24:20, 20:14, 24:14)
Pogoń: Żebrok 21, Garwol 14, Nowicki 13, Madziar 11, Mordzak 11, Kociuga 8, Nowakowski 8, Sanny 8 (7 as), Majka 3, Gnilka 2, Mazur 0, Krupiński 0.
Obra: Krówczyński 19, Milczyński 13, Kiszka 10, Konieczny 9, Kin 9, Hebdzyński 4, Stanisławiak 3, Wieczorek 0, Kauzer 0.
Przed rozpoczęciem spotkania obie drużyny wspólnie okazały Solidarność z Ukrainą. Podczas spotkania obecne na trybunach były również dzieci wraz rodzicami z Ukrainy. W trakcie meczu była prowadzona zbiórka pieniędzy dla przebywających w Prudniku obywateli zza wschodniej granicy. Udało nam się zebrać kwotę 385 zł. Do tego dodano część pieniędzy z biletów z sobotniego meczu w wysokości 1050 zł (razem: 1435 zł).
Zespół gości przyjechał do Prudnika osłabiony, bowiem w składzie Obry zabrakło trzech podstawowych zawodników Pawła Ciążkowskiego, Michała Rybakowskiego oraz Mateusza Kaczmarka. Biało-niebiescy od początku spotkania narzucili swój rytm gry. Najpierw prowadząc 7:0, a po chwili 13:4. W połowie tej kwarty Kościan zbliżył się do Pogoni na 15:12 po rzutach z dystansu Krówczyńskiego. Jednak podopieczni trenera Michalaka szybko odpowiedzieli i po 10 minutach prowadzili 31:19. W drugiej odsłonie w naszej grze coś się zacięło. Zawodnicy trenera Pietraszka tą kwartę rozpoczęli od serii 12:2, co pozwoliło im odrobić większość strat 33:31. Przez chwilę do stanu 38:36 toczyła się jeszcze wyrównana walka. Na przełomie drugiej i trzeciej kwarty biało-niebiescy zadali decydujący cios. Między 16 a 24 minutą zanotowaliśmy serię 29:3 (67:39). Przy tak wysokim prowadzeniu trener Pogoni wprowadził do gry zmienników, co pozwoliło rywalom na zmniejszenie części strat. Przed decydującą odsłoną prowadziliśmy 75:53. W ostatniej kwarcie na koniec nasza przewaga wzrosła jeszcze do 32 punktów (99:67).
Za tydzień w meczu na szczycie biało-niebiescy zmierzą się na wyjeździe z liderem Rycerzami Rydzyny. Nasz zespół chciałby się zrewanżować za porażkę we własnej hali 81:87 i podtrzymać świetną passę, jedynej niepokonanej drużyny w rundzie rewanżowej.
"Myślę, że jesteśmy jednym z kandydatów do dalszego etapu i to na pewno, a co później? Zobaczymy. Od samego początku weszliśmy dobrze w mecz. Cała drużyna była w "gazie", to zaprocentowało w końcówce. Jestem zadowolony z mojej gry, ale to cały zespół pracuje na to - inni zawodnicy podają piłkę, ja oddaję rzut... udało się trafić." - mówi Mateusz Żebrok najlepiej punktujący zawodnik meczu.
"Dzisiaj od samego początku była przewaga punktowa, także zespół przeciwnika nie stworzył nam jakiś problemów. Mogliśmy grać wszystkimi zawodnikami. Może nawet i dobrze, podstawowi zawodnicy nie grali w większym wymiarze minut. Będą mieć troszeczkę więcej sił do następnego meczu. Na nastroje w zespole nie można narzekać. Jest dobra atmosfera. Nie przegraliśmy w tym roku, ale te najważniejsze mecze dopiero się zaczną. Będziemy się przygotowywać do następnego meczu z Rydzyną. Teoretycznie można powiedzieć, będzie to mecz o pierwsze miejsce. Zrobimy wszystko, żeby przywieźć dwa punkty z Rydzyny. Gramy do końca i zobaczymy, które miejsce zajmiemy - drugie lub pierwsze, i będziemy czekać na przeciwnika. Wokół tej "ósemki" jeszcze 3-4 zespoły walczą. Zobaczymy, które miejsce my zajmiemy, a też jakiego przeciwnika będziemy mieli. To na pewno będzie wiadomo po następnej kolejce. Jeszcze nie patrzymy na ścieżkę jaka nas czeka w play off. Skupiamy się na zakończeniu rundy zasadniczej i przejściu tej pierwszej rundy. Później będziemy się martwić dalej. Według tabeli w pierwszej rundzie pewnie będzie to Śląsk, albo Kościan." - mówił trener Pogoni Tomasz Michalak.
fot. D.Wicher
Co teraz? Powrót do przeglądania aktualności lub przeczytaj inne ciekawe artykuły.
