Popis Mordzaka
Autor: Tomasz Leśkiewicz. Publikacja: 3 kwiecień 2022r. godz.: 19:04.
Biało-niebiescy w szybkim tempie przeszli pierwszą rundę play off. W sobotnie popołudnie podopieczni trenera Tomasza Michalaka w rewanżowym spotkaniu po raz drugi pokonali zespół z Wielkopolski Obrę Kościan 90:68 (173-130). Do zwycięstwa poprowadził nas Grzegorz Mordzak, który na swoim koncie zapisał 36 punktów, w tym trafiając 9/9 za 3.
Pogoń Prudnik - Obra Kościan 90:68 (25:15, 12:16, 19:25, 34:12)
Pogoń: Mordzak 36 , Żebrok 17, Nowicki 14, Garwol 13, Nowakowski 4, Kociuga 2, Majka 2, Sanny 2, Gnilka 0, Mazur 0, Madziar.
Obra: Krówczyński 20, Kaczmarek 14, Rybakowski 10, Milczyński 10, Kiszka 8, Kin 3, Kauzer 2, Hebdzyński 1, Łukanus 0, Konieczny 0, Stanisławiak 0.
Spotkanie rozpoczęliśmy od dwóch uroczystości. Przed rozpoczęciem spotkania Pan Komisarz Maciej Guzik wręczył statuetkę ufundowaną przez PZKOSZ dla Tomka Nowakowskiego, który został wybrany do najlepszej piątki rundy zasadniczej przez trenerów II ligi gr. D. Drugą smutną uroczystością była "minuta ciszy" dla zmarłego Jacka Majchrowicza (więcej tutaj).
Pierwsza kwarta była wyrównana do stanu 13:11. Od tego momentu to biało-niebiescy zaczęli dyktować warunki gry, co w efekcie dało nam 10 punktowe prowadzenie po 1 kwarcie 25:15. Do połowy drugiej odsłony nasz zespół posiadał dwucyfrową przewagę 31:21. Jednak koszykarze trenera Szymona Pietraszka pomimo niekorzystnego wyniku nie zamierzali odpuszczać. Do przerwy odrobili część strat i prowadziliśmy tylko 37:31. Po zmianie stron popis gry dał nasz kapitan Grzegorz Mordzak, który trzy razy z rzędu trafił zza linii 6,75, co dało nam prowadzenie 47:34. W odpowiedzi Obra zanotowała serię zbliżając się do Pogoni na 1 punkt (47:46). Na chwile udało nam się zażegnać zagrożenie, ale końcówka tej kwarty ponownie należała do gości, którzy doprowadzili do remisu po 56. Podenerwowani taką sytuacją w ostatniej kwarcie nasi zawodnicy "wrzucili" piąty bieg. Po punktach Nowickiego, Mordzaka i Żebroka wyszliśmy na prowadzenie 70:58, a po chwili nasza przewaga wzrosła nawet do 20 punktów (81:61). Ostatecznie Pogoń wygrała to spotkanie 90:68 i awansowała do II rundy play off, gdzie zmierzy się z 4 drużyną grupy B Sokołem Ostrów Mazowiecka.
- Obra w trzeciej kwarcie zagrała to, co praktycznie grała przez cały sezon mocno w obronie, szybkie ataki. Mijali nas i trafiali łatwe punkty. Najważniejsze, że udało nam się z tego otrząsnąć i wygrać to spotkanie. Ciężko coś powiedzieć o naszym najbliższym rywalu, bo byliśmy skupieni na naszych meczach. Na pewno jest to drużyna, gdzie gra dużo dobrych zawodników, ich miejsce nie jest zaskoczeniem. Na pewno będą to bardzo ciężkie spotkania. Liczymy na wsparcie kibiców i będziemy zostawiać serce na parkiecie. Play offy rządzą się własnymi prawami. To są normalne gry, ale to jest tylko koszykówka. Wiadomo, że tutaj jest presja, bardziej można powiedzieć otoczenia. Ale jeżeli chodzi o kibiców wiem, że są zawsze naszym szóstym zawodnikiem i wspaniale grać przy takiej publiczności. Wiem, że jesteśmy u siebie silniejsi, łatwiej się nam gra, bo kibiców mamy wspaniałych. Cały, praktycznie 3/4 sezonu walczyliśmy, żeby tą przewagę parkietu obronić. Udało się. Miejmy nadzieję, że będzie tak dalej. - mówił po spotkaniu zawodnik Pogoni Grzegorz Mordzak.
fot. D. Wicher
Co teraz? Powrót do przeglądania aktualności lub przeczytaj inne ciekawe artykuły.
