Cenne zwycięstwo
Autor: Tomasz Leśkiewicz. Publikacja: 19 grudzień 2016r. godz.: 00:11.
W meczu zamykającym pierwszą rundę rozgrywek Pogoń pokonała Jamalex Polonię Leszno 82:74. Najwięcej punktów dla biało-niebieskich zdobyli Tomasz Nowakowski – 18 oraz Paweł Bogdanowicz – 17. Pierwszą rundę kończymy na wysokim 5 miejscu z dorobkiem 25 punktów i bilansem 10-5. Teraz naszą drużynę czeka blisko 3 tygodniowa przerwa, a na parkiet wrócimy po Nowym Roku.
meritumkredyt Pogoń Prudnik - Jamalex Polonia 1912 Leszno 82:74 (21:14, 16:19, 17:19, 28:22)
Pogoń: Nowakowski 18, Bogdanowicz 17, Prostak 16, Mordzak 13, Kujon 9, Mroczek-Truskowski 5, Nowerski 4, Bartkowiak 0.
Polonia: Rostalski 15, Trubacz 15, Sanny 14, Stępień 10, Koelner 8, Malona 6, Milczyński 5, Kiwilsza 1.
Pogoń słabo rozpoczęła spotkanie, bowiem już po kilku minutach rywale prowadzili 7:2. Co prawda w 4 minucie „bankowcy” doprowadzili do remisu 7:7, ale goście szybko odpowiedzieli i znów prowadzili 5 punktami 12:7. Od tego momentu nasi zawodnicy zaczęli grać dużo lepiej i do końca kwarty pozwolili gościom zdobyć jedynie 2 punkty, a sami zaaplikowali im aż 14. Dzięki temu prowadziliśmy 21:14.
Na początku 2 kwarty Norbert Kujon trafił z dystansu i meritumkredyt Pogoń prowadziła już 10 punktami 24:14. Wydawało się, że ma mecz pod kontrolą, ale Polonia szybko zaczęła niwelować straty. W połowie tej części gry nasza przewaga stopniała tylko do 3 punktów. (28:25). Gra stała się bardziej wyrównana. Na dużą przerwę schodziliśmy prowadząc 37:33.
W 23 minucie Polonia doprowadziła do kolejnego remisu w tym meczu po 38, a po chwili wyszła na prowadzenie 41:40. Stratę szybko zniwelował Grzegorz Mordzak bezbłędnie wykorzystując rzuty osobiste. Do końca kwarty utrzymywaliśmy już niewielką przewagę, a po trzydziestu minutach gry prowadziliśmy tylko 54:52
Przebieg meczu do tego momentu wskazywał, że jego losy będą się rozstrzygały do końcowej syreny. Tym bardziej, że goście po celnym trafieniu zza łuku Tomasza Stępnia wyszli na prowadzenie 55:54. Na szczęście tym samym odpowiedział Tomasz Nowakowski. Od stanu po 57 biało-niebiescy zaczęli stopniowo powiększać swoją przewagę
W 33 minucie po rzutach wolnych Mordzaka oraz celnej trójce Pawła Bogdanowicza prowadziliśmy już 7 punktami 64:57. W połowie kwarty meritumkredyt Pogoń objęła najwyższe 12-punktowe prowadzenie 71:59. Przewinieniem technicznym ukarany został Paweł Bogdanowicz. Goście wykorzystali najpierw rzut osobisty, a za chwilę z dystansu trafił Radosław Turbacz. Polonia dwukrotnie wykorzystała błędy "bankowców" zdobywając punkty po szybkim ataku, a tym samym zmniejszając straty do 4 punktów (71:67). W odpowiednim momencie w naszej drużynie odpowiedział trzema punktami Grzegorz Mordzak, a następnie za 2 trafił Adrian Mroczek – Truskowski (76:70). Po trafieniu za 3 Tomasza Prostaka było już niemal pewne, że Pogoń wygra to spotkanie. Zawodnicy trenera Łukasza Grudniewskiego zdołali jeszcze zmniejszyć straty do 79:74 na 48 sek. przed końcem meczu. Rywale starali się jeszcze faulować, lecz nasi zawodnicy skutecznie wykonywali rzuty wolne. Ostatecznie Pogoń wygrała to spotkanie 82:74.
Po meczu powiedzieli:
Paweł Bogdanowicz – meritumkredyt Pogoń Prudnik
„Chcieliśmy sobie sprawić prezent pod choinkę i na święta. Fajnie tak zakończyć rundę, zwycięstwem i jeszcze nad tak silnym rywalem, bo mieli ten sam bilans co my przed tym meczem. Ten mecz był za „trzy punkty”, czy jak kto woli za „cztery”. Odskoczyliśmy na ten jeden mecz. Spokojne mamy święta. Na chwilę na początku 2 kwarty prowadziliśmy wysoko. Potem był przestój, gdzie Leszno wróciło, a później to już tylko walka punkt za punkt. Trenerzy uczulali, że będzie przede wszystkim fizyczna, mocna gra. Leszno jest najlepiej zbierającą drużyną w lidze, więc muszą się „bić” pod tymi koszami i tak też było. Wiedzieliśmy, ze będzie ciężki mecz. Oceniam pierwszą rundę na +4. Można było oczywiście jedno więcej, dwa zwycięstwa wywieść, ale oceniam pozytywnie. Nie ma co teraz patrzeć w przeszłość, trzeba myśleć o przyszłości. Trzeba wygrywać jak najwięcej meczy, żeby przed play offami mieć jak najlepszą pozycję, żeby grać u siebie.”
Tomasz Prostak – meritumkredyt Pogoń Prudnik:
„Zwycięstwo cenne, jak każde w tej lidze. Ale z sąsiadem tabeli, to jak wygrana za trzy punkty. Kończymy rok udanie i możemy być zadowoleni z tej rundy, choć była szansa na to, aby było jeszcze lepiej. Bilans jest dobry i nie można być niezadowolonym.”
Co teraz? Powrót do przeglądania aktualności lub przeczytaj inne ciekawe artykuły.