"Krawcu" show
Autor: Tomasz Leśkiewicz. Publikacja: 4 grudzień 2022r. godz.: 13:28.
Biało-niebiescy nie mieli najmniejszych problemów, aby pokonać we własnej hali niżej notowanego rywala. Do wygranej nad zespołem Sudetów Jelenia Góry 98:64, poprowadził nas Michał Krawiec, który na swoim koncie zapisał 27 punktów. W środę czeka nas kolejny ligowy mecz. Tym razem udamy się na spotkanie do Kłodzka, a na halę Obuwnika wrócimy już w przyszłą sobotę na mecz z KK Oleśnicą.
Pogoń Prudnik – Sudety Jelenia Góra 98:64 (36:7, 16:14, 23:19, 23:24)
Pogoń: Krawiec 27 (5x3), S. Sanny 18, Kociuga 13, Nowakowski 12, P. Garwol 9, Nowicki 7, M. Garwol 5, Mordzak 4, O. Sanny 3, Mazur 0.
Sudety: Minciel 28, Ostrowski 19, Najman 6, Walaszek 4, Jyż 4, Wasilewski 3, Olejniczak 0, Garbarski 0, Suchecki 0, Strzemecki 0
Biało-niebiescy udanie rozpoczęli spotkanie od początku narzucając swój rytm gry. Już w pierwszej kwarcie wypracowaliśmy sobie wysoką przewagę, która po 10 minutach wynosiła 29 punktów (36:7). Mimo, że kolejne odsłony nie były już tak skuteczne to Pogoń kontrolowała wydarzenia na parkiecie. W decydującej części meczu podopieczni trenera Michalak osiągnęli najwyższe prowadzenie w meczu w 33 minucie spotkania prowadząc 40 punktami (84:44). Taki wysoki wynik z pewnością rozkojarzył naszych graczy w końcówce, bowiem Sudety za sprawą serii punktowej 16:0 zdołały odrobić stratę do 24 punktów. Ostatnie fragmenty meczu należały zdecydowanie do biało-niebieskich, którzy wygrali 98:64.
“Trafiliśmy kilka otwartych rzutów, a Sudety nie trafiały, to pozwoliło nam wejść dobrze w mecz i kontrolować ten wynik przez całe spotkanie. Dzieliliśmy się piłką, co myślę jest dla nas bardzo ważne. Jeżeli dzielimy się piłką to mamy pozycje. Każdy z zawodników rzucił chyba punkt. To też na plus. Mogę się tylko cieszyć, że mogłem coś dołożyć od siebie. Wybór “zawodnika meczu” jest w rękach kibiców. Od siebie mogę dawać wszystko co mogę, żeby grać jak najlepiej. W Kłodzku może nie być łatwo. Jest to bardzo trudny przeciwnik. Grałem tam, miałem krótki epizod. Niestety kontuzja mnie wykluczyła, ale jedziemy tam wygrać. Chcemy zapisać kolejne dwa punkty. Do każdego rywala podchodzimy tak samo nie lekceważymy przeciwników. Chcemy wygrywać z wszystkimi. Do każdego się przygotowujemy, żeby jak najlepiej wypaść. Dziękuję kibicom za to, że nas wspierają i zapraszam, aby wypełniali halę “po brzegi”.” - mówił po zakończonym spotkaniu zawodnik Pogoni Michał Krawiec.
Co teraz? Powrót do przeglądania aktualności lub przeczytaj inne ciekawe artykuły.