TKM bez szans
Autor: Tomasz Leśkiewicz. Publikacja: 5 październik 2023r. godz.: 19:05.
Kolejna wygrana w tym sezonie stała się faktem. Biało-niebiescy we własnej hali pokonali młody zespół z Włocławka 93:69. Najwięcej punktów dla naszego zespołu zdobyli Patryk Garwol 17 oraz Filip Cebula 16. W sobotę ponownie spotykamy się na Obuwniku. Tym razem podopieczni trenera Michalaka zmierzą się z “Kangoorami” z Gorzowa.
Pogoń Prudnik – TKM Włocławek 93:69 (26:12, 24:15, 17:18, 26:24)
Pogoń: Garwol 17, Cebula 16, Kociuga 13, Nowicki 13, Mordzak 11, Sanny S 7, Kasiński 6, Sanny M 6, Gnilka 4, Krupiński 0, Nowakowski, Prostak.
TKM: Biliński 21, Mujirishvilii 11, Zatorski 11, Modrzejewski 9, Polaczuk 7, Czyżnielewski 7, Majewski 2, Fiejkowski 0, Gallus 0, Smolik 0.
Biało-niebiescy spotkanie rozpoczęli od prowadzenia 6:2, ale ambitnie grający młodzi włocławianie nie dawali za wygraną. Jeszcze w 3 minucie prowadziliśmy tylko 8:7. Jednak z biegiem czasu Pogoń zaczęła budować swoją przewagę. Po kilku akcjach odskoczyliśmy gościom na 18:9. Po 1 odsłonie podopieczni trenera Michalaka prowadzili 26:12. W drugiej kwarcie przebieg spotkania nie uległ zmianie. Pogoń dyktowała warunki gry, a przewaga w pewnym monecie wzrosła do 24 oczek. Na przerwę schodziliśmy przy wyniku 50:27. Po zmianie stron gra obu drużyn się wyrównała, zawodnicy trenera Zorana Peno zaczęli co raz częściej trafiać do kosza. Pomimo wyrównanego fragmentu nasza przewaga oscylowała w granicy 20 punktów. Przed decydującą kwartą prowadziliśmy 67:45. W pierwszych minutach ostatniej części gry prudniczanie zdobyli 13 punktów przy tylko 5 rywali, co pozwoliło prowadzić naszej drużynie 80:50. TKM w końcówce meczu zdołał jeszcze odrobić nieco strat, ale wygrana Pogoni ani na chwilę nie była zagrożona.
Co teraz? Powrót do przeglądania aktualności lub przeczytaj inne ciekawe artykuły.