Przykra porażka
Autor: Tomasz Leśkiewicz. Publikacja: 20 luty 2017r. godz.: 17:21.
W meczu 23 kolejki biało-niebiescy po dogrywce przegrali we własnej hali z ostatnią w tabeli Eneą Astorią Bydgoszcz 80:86. Najwięcej punktów dla naszej drużyny zdobył Adrian Mroczek-Truskowski 20, trafiając 5 razy zza linii 6,75. Double-Double zanotował Patryk Nowerski notując 12 punktów i 14 zbiórek.
meritumkredyt Pogoń Prudnik - Enea Astoria Bydgoszcz 80:86 (15:11, 27:23, 18:19, 9:16, d. 11:17)
Pogoń: Mroczek-Truskowski 20 (5x3) , Prostak 14 (1x3), Nowerski 12 (14 zb.), Nowakowski 11, Mordzak 8 (1x3), Bogdanowicz 6, Morawiec 5 (1x3), Bartkowiak 4, Krawiec 0, Kujon 0
Astoria: Szyttenholm 20 (10 zb., 1x3), Gospodarek 18 (2x3), Bierwagen 14, Fatz 14 (12 zb.), Krefft 6 (1x3), Paul 6, Czyżnielewski 3, Mikołaj Motel 3 (1x3), Dąbek 2, Laydych 0
Przed tym spotkaniem obie drużyny w tabeli dzieliło 11 lokat. Rywale tylko raz w tym sezonie zdołali zwyciężyć na wyjeździe. Te argumenty wskazywały zdecydowanie, że meritumkredyt Pogoń była zdecydowanym faworytem spotkania. Rzeczywistość okazała się zgoła inna.
Drużyna trenera Jerzego Chudeusza już od pierwszych minut ruszyła do ataku i objęła prowadzenie 5:0. Na pierwsze punkty z gry Pogoni, kibice w hali Obuwnika musieli czekać przez blisko 4 minuty. Na prowadzenie nasz zespół wyszedł na minutę przed końcem kwarty po celnej trójce Adriana Mroczka-Truskowskiego 12:11. Chwilę później ponownie na listę strzelców wpisał się Adrian, który po przechwycie Bogdanowicza trafił zza łuku, ustalając wynik po pierwszej kwarty na 15:11.
Astoria drugą kwartę rozpoczęła od szybkiego odrabiania strat. Powracając na prowadzenie po akcji 2+1 Czyżnielewskiego. Od tego momentu na parkiecie trwała wyrównana walka, punkt za punkt. „Bankowcy” dopiero w końcówce wypracowali sobie kilkupunktową przewagę i na przerwę schodzili prowadząc 42:34.
Na drugą połowę nasi zawodnicy wyszli mało skoncentrowani, co pozwoliło przeciwnikom na odrobienie strat i doprowadzenie do remisu po 42. Dopiero wtedy Pogoń odpowiedziała serią punktów. Najpierw trafili z dystansu Mroczek-Truskowski i Mordzak, a chwilę później punkty dorzucił Nowakowski (50:42). Przed ostatnią kwartą „bankowcy” prowadzili 60:53 i chyba nikt z obecnych kibiców w hali nie przypuszczał, że biało-niebiescy nie wygrają tego meczu. W 33 minucie spotkania po dwóch rzutach z dystansu Astoria wyszła na 1 punktowe prowadzenie 62:63. Dwie minuty później gospodarze prowadzili 69:63, ale do końca kwarty punktowali już tylko przyjezdni i po regulaminowym czasie gry był remis po 69. Dogrywka rozpoczęła się od prowadzenia meritumkredyt Pogoni po celnym rzucie osobistym Nowerskiego. Dalej jednak trwała niemoc strzelecka naszego zespołu. Astoria to wykorzystała i konsekwentnie powiększała swoją przewagę. Biało-niebiescy nie potrafili się „przepchnąć” przez szczelną obronę Astori, która powiększyła swoje prowadzenie do 80:73. Nasi zawodnicy starali się odrobić punkty rzutami zza łuku, lecz piłka nie trafiała do kosza. Ostatecznie Pogoń już po raz 3 w tym sezonie przegrała we własnej hal 80:86.
W następnej kolejce Pogoń zagra na wyjeździe z Legią Warszawa.
Co teraz? Powrót do przeglądania aktualności lub przeczytaj inne ciekawe artykuły.