Hit dla Pogoni
Autor: Tomasz Leśkiewicz. Publikacja: 14 październik 2024r. godz.: 22:49.
Podopieczni trenera Radomskiego w hicie kolejki pokonali w Zgorzelcu miejscowy Turów 84:75. Aby cieszyć się z końcowego sukcesu biało-niebiescy musieli odrobić w meczu aż 18-punktową stratę. Najwięcej punktów dla naszej drużyny zdobył Grzegorz Mordzak, który spędzając na parkiecie 35 minut zdobył 18 punktów, 6 asyst oraz 5 wymuszonych przewinień. W 5 kolejce zmierzymy się na wyjeździe z Obrą Kościan.
Turów Zgorzelec - Pogoń Prudnik 75:84 (24:12, 17:19, 16:29, 18:24)
Turów: Bereszyński 18, Kruszczyński 16, Kasiński 14, Bochno 10, Sobkowiak 9, Minciel 6, Makarczuk 2, Ostrowski 0,.
Pogoń: Mordzak 18, Prostak 16, Nowakowski 12, Sadowski 12, M. Garwol 11, Nowicki 10, Sanny 3, Stalicki 2, Parfimczyk 0.
Gospodarze efektownie weszli w mecz, prowadząc najpierw 7:2, a następnie 18:6. Biało-niebiescy w pierwszej odsłonie mieli problem, aby przedrzeć się przez szczelną obronę Turowa. Po pierwszych 10 minutach było 24:12 dla miejscowych. W drugiej kwarcie prudniczanie zdecydowanie lepiej prezentowali się w ataku. Spotkanie bardziej się wyrównało. Pod koniec pierwszej połowy biało-niebiescy po serii 9:2 tracili do rywali tylko 10 punktów (41:31). Z pewnością długa przerwa pozytywnie wpłynęła na grę Pogoni, bowiem trzecia kwarta była najlepsza w naszym wykonaniu. W drugiej połowie to biało-niebiescy zaczęli dyktować warunki gospodarzom. W 25 minucie spotkania doprowadziliśmy do remisu po 45. Na prowadzenie wyprowadził nas Paweł Nowicki, który trafił zza linii 6,75. Po 30 minutach gry prowadziliśmy 60:57. W decydującej odsłonie biało-niebiescy wypracowali sobie bezpieczną przewagę, którą utrzymali do końca spotkania.
Kilka słów od trenera Radomskiego:
“Przerwa w trenowaniu ze względu na powódź, trenowanie na hali w Opolu (dziękuję Darek Nawarecki), trenowanie na drugiej hali w Prudniku, trzy wyjazdy w tydzień, pierwszy do Kątów, gdzie walka była na całego, Śląsk po dogrywce, ratując sobie tyłek w końcówce, by w dogrywce pokazać klasę i doświadczenie, a dzisiaj w Zgorzelcu z minus 18 do plus 9, na koniec 3:0. Niezły początek sezonu. Takie doświadczenia hartują i budują, dlatego jeszcze raz chciałbym podziękować i pogratulować moim zawodnikom, za to z czym musieli sobie radzić na parkiecie, ale i poza. Dużo doświadczeń za nami, jak na tak krótki okres, ale wszystkie przeciwności pokonujemy i oby tak dalej.’”
Co teraz? Powrót do przeglądania aktualności lub przeczytaj inne ciekawe artykuły.