Podrażnili lwa
Autor: Tomasz Leśkiewicz. Publikacja: 12 styczeń 2025r. godz.: 18:31.
W ramach 17 kolejki biało-niebiescy w hali Sójka podejmowali zespół z Kątów Wrocławskich. Podopieczni trenera Marcina Radomskiego wygrali 94:69. Najwięcej punktów dla Pogoni zdobył Tomasz Nowakowski 16. Najbliższy mecz zagramy już w środę, kiedy to zmierzymy się ze Śląskiem Wrocław.
Pogoń Prudnik – Maximus Kąty Wrocławskie 94:69 (17:19, 29:19, 30:13, 18:18)
Pogoń: Nowakowski 16, Nowicki 15, Prostak 12, M. Garwol 12, Sadowski 11, Jakubiak 9, Mordzak 9, Kociuga 5, Sanny 3, P. Garwol 2, Parfimczyk 0
Maximus: Lentka 15, Żmijak 10, Nowak 10, Burakiewicz 8, Fedorski 8, Piotrowski 8, Jadaś 4, Hałdaś 4, Pyrda 2, Chwastyk 0.
Od początku spotkania toczyła się wyrównana rywalizacja, która trwała przez dwie kwarty. Ambitnie grająca drużyna Maximusa starała się postawić liderowi. Od stanu po 9 to rywale wyszli na 5 punktowe prowadzenie. Pogoń nie pozwoliła na to, aby drużyna z Dolnego Śląska się rozpędziła. Jednak to przyjezdni prowadzili po 1 kwarcie 19:17. Na początku 2 kwarty prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Maximus tego dnia dobrze prezentował się w rzutach z dystansu, dzięki czemu pozostawali w grze. Od remisu po 36 podrażniona takim wynikiem Pogoń ruszyła do ataku. Pod koniec pierwszej połowy Pogoń zanotowała serię 10:2, wychodząc na prowadzenie 46:38, po rzutach zza łuku Tomka Prostaka i Wojciecha Jakubiaka. Po zmianie stron prudniczanie kontynuowali skuteczną grę. Co prawda Maximus rozpoczął trzecią odsłonę kolejną trójką, ale biało-niebiescy ponownie odpowiedzieli punktową serią (16:4). W 25 minucie spotkania prowadziliśmy już różnicą 20 punktów (62:42). W kolejnych minutach meczu Pogoń kontrolowała wydarzenia na parkiecie, a nawet powiększyła swoje prowadzenie do 32 punktów, ostatecznie wygrywając 94:69.
Co teraz? Powrót do przeglądania aktualności lub przeczytaj inne ciekawe artykuły.